Nie kupuj Przyjaciela w sklepie!!
Zwierzęta sprzedawane w sklepie czy sprzedawane przez pseudo-hodowców rozmnażane są bardzo często bez znajomości najbardziej podstawowych potrzeb zwierząt, a o znajomości genetyki chomików nawet nie wspominając... Do sklepu trafiają często chomiki chore, zaniedbane, pogryzione, pochodzące z giełd, pseudohodowli i ferm gryzoni... np. TAKICH lub takich jak poniżej:
Zdjęcia fermy gryzoni w Holandii - autorstwa Carli oraz z zdjęcia pseudohodowli dostarczającej zwierzęta i 'karmówkę' do sklepów zoologicznych.
Nic dobrego dla zwierząt... Są biedne, prawda? Prawda. Jednakże gdy kierowani 'odruchem serca' kupicie zwierzątko w sklepie na jego miejsce pojawi się kolejne - równie biedne i nieszczęśliwe. I znów ktoś kierowany współczuciem je kupi.... i tak spirala cierpienia zwierząt się nakręca...
Ponadto sprzedawcy w sklepach nie rozdzielają chomiczków nawet na płcie - więc w bardzo prosty sposób możemy stać się posiadaczami 'kinder-niespodzianki', a z jednego chomiczka może 'zrobić się' np. piętnaście... Chomiki są trzymane w sklepie w za małych klatkach, na żwirkach - peletach (są wygodne dla obsługi, lecz kaleczą łapki i uniemożliwiają kopanie), bez domków (lepiej widać zwierzaki), jeśli już mają kołowrotek - to maleńki i z prętów... "Nowa dostawa" chomików jest dosypywana do poprzedniej (co powoduje krwawe wojny, ból, trwałe obrażenia i często śmierć zwierzęcia)...
Nie kupujcie takich zwierząt - nie są one niczemu winne, ale na ich miejsce pojawią się następne i następne - i każde z nich cierpiące... Im mniej sklepów zoologicznych zdecyduje się na sprzedaż zwierząt - tym dla nich lepiej i tym mniej ferm, na których 'produkuje się' nieszczęście... Kupowanie chomika za 15zł, to wspieranie pseudohodowli, które są wyłącznie nastawione na zysk. Nie ma tam mowy o godnych warunkach życia - bowiem te się nie kalkulują. Kupując chomika z pseudohodowli (czyli także ze sklepu...) nie różnisz się niczym od sprzedającego...
O znanej i popularnej w Polsce sieci sklepów zoologicznych - ustami pracownika.
- "(...) Jeżeli chodzi o kwestię zwierząt to tak, zwierzęta są traktowane bardzo źle. Uważam, że ludzie nie powinni kupować w sieci X, może ten sklep całkiem by upadł i byłoby jednego syfu mniej. Zwierzaki są zabijane w drastyczny sposób, weterynarz ma gdzieś ich zdrowie i leczenie, na zapleczu jest ciągle syf i smród, bo nikomu za takie pieniądze nie chce się pracować. Umieralnia? To bardzo dobre określenie. Nie raz zwierzęta nie dostają wody i pokarmu przez cały dzień, bo zwykły pracownik nie ma na to czasu, bo jest jeden na sklepie i ma do zrobienia tysiąc innych rzeczy, a kierownik nie ruszy tyłka aby tym się zająć. Od czego w końcu ma pracownika najniższego stopnia ? Na tych sklepach nie ma czasu, aby zajmować się zwierzakami. Hurtownia przywozi nam je chore, a potem takie zwierzaki są sprzedawane. Z katarem, biegunką i grzybem. Sama nie raz się zaraziłam różnym świństwem, więc wiem, że leczenie jest kosztowne i długie. Zwierzęta są sprzedawane ludziom pijanym, naćpanym i takim, którzy nie mają w ogóle pojęcia o ich opiece. Następna kwestia to kwestia utargów. Masz wciskać klientowi wszystko co się da, nawet jakieś niepotrzebne i trujące gówno. Jeżeli nie, pożegnasz się z pracą.(...) Prawda jest taka, że w sklepach sieci X przeważnie przyjmowani są ludzie, którzy ze zwierzętami nie mają nic wspólnego albo ludzie zatrudniani przez kierowników po znajomości.(...)"
Skąd więc upragnione zwierzę ma się znaleźć w Naszym domu?
Drogi są dwie: adopcja lub kupno zwierzątka w zarejestrowanej hodowli.
ADOPCJA
Wbrew pozorom bardzo łatwa sprawa :) Dajemy drugą szansą uratowanemu zwierzątku i nie jest zbyt ważne, że znajduje się ono np. na drugim końcu Polski - transport nie jest problemem! Tutaj naprawdę możemy zwierzątku pomóc i robimy to z głową! Do adopcji wydawane są zwierzątka zdrowe, odkarmione, nierzadko oswojone i nie dostajemy 'niespodzianki w brzuszku' samiczki ;)
Skąd adoptować? Zapraszamy do odwiedzania strony ADOPTUJ CHOMIKA, na której zamieszczone są również podstawowe warunki adopcji. Możemy też przeglądnąć ogłoszenia z regionu czy nikt nie oddaje chomiczka (niestety częste...) lub nie wydaje przypadkowych młodych za darmo (jeśli ktoś pragnie za chomika otrzymać zapłatę - zastanówcie się mocno! - to może być pseudohodowla!!).
HODOWLA
Kupno zwierzątka w zarejestrowanej hodowli to kupno 'nieanonimowego' zwierzątka, po znanych i wyselekcjonowanych przodkach oraz odchowanego z należytą troską w odpowiednich warunkach. Hodowcy dokładają wszelkiej troski by hodowane przez nich młode były wolne od chorób, miały dobry charakter i pięknie wyglądały. Zwierzątka opuszczające hodowlę są zdrowe i wstępnie oswojone (ale wymagana jest dalsza praca z nimi - są to zwierzęta młode i ciągle sią uczą). Są również przyzwyczajane do brania na ręce, dotyku człowieka oraz codziennych odgłosów ludzkiego domu - jak gwiżdżący czajnik czy hałasująca pralka. Zwierzątka mające od maleńkości kontakt z człowiekiem są spokojniejsze, bardziej przyjacielskie i rzadko zdarza się im ugryźć opiekuna.
HODOWLA czy "CHODOFLA"?
Nawet wśród hodowli zarejestrowanych w związkach możemy spotkać rożne - dobre i złe - rozglądajmy się więc uważnie...
Krótki poradnik o tym jak wybierać mądrze
Warunki mieszkaniowe i opieka
Dobry hodowca dba o swoje zwierzęta. Mieszkają w dobrych warunkach dla gatunku, bo hodowca zdaje sobie sprawę, że wychodzą one poza klatkę niestety rzadziej niż nakolankowy pieszczoszek u osoby, która ma tylko jednego czy dwa chomiki w domu. Zwierzęta mają odpowiednie kołowrotki, zabawki, zdrowe jedzonko i wszystko co im do życia niezbędne - a nawet trochę ponad to.
Dobry hodowca powinien jawnie pokazywać jak mieszkają wszystkie jego zwierzęta, jakie maja klatki, wnętrza – jak żyją. Jeśli hodowca nie chce pokazać jak mieszkają jego zwierzęta, albo pokazuje np. tylko 2 klatki, kiedy zwierząt ma kilkanaście – zastanówcie się dobrze, czy ktoś tu czegoś nie ukrywa…
Dobry hodowca stawia przyszłym właścicielom wymagania co do mieszkania/jedzenia/zabawek/innych dla wydawanego zwierzaka. Jeśli hodowca nie wyegzekwuje od Was przed wydaniem zwierzaka udowodnienia tego, jak zwierzę zamieszka – zastanówcie się czy chcecie zwierzątko, którego rodzeństwo może trafić do klatek 30x20, a o którego przyszłość taki hodowca ewidentnie nie dba…
Wiedza hodowcy
Obserwujcie hodowcę, patrzcie jak się wypowiada.
Czy odpowiada na Wasze pytania? Jak na nie odpowiada? Czy pomaga w razie potrzeby udzielając rad (zwłaszcza właścicielom swoich podopiecznych)? Czy jego mioty są przemyślane? Czym kieruje się w doborze pary? Skąd biorą się zwierzęta do hodowli? Czy zna się na tym co robi – wie jak działają prawa genetyki oraz jak wygląda dziedziczenie cech u chomików?
Czy nie popełnia błędów z zakresu chowu? - jeśli tak, to warto się bardzo poważnie zastanowić z kim mamy do czynienia!
Czy prowadzi stosowną dokumentację - miotów, zwierząt hodowlanych, dokumentacje medyczną?
Czy hodowla jest zarejestrowana w związku hodowców? (jest to element mile widziany, jednak nie jest to element konieczny(!!) - wiele wspaniałych hodowli nie rejestruje się w związkach - z wielu rożnych powodów)
Zwierzęta do rozrodu i rodowody.
Hodowla chomików nie jest czymś, co powstało dawno temu. Nie jest też czymś, co jest restrykcyjnie regulowane przepisami prawa - ani w Polsce, ani na świecie…
Same chomiki zaczęto trzymać w niewoli od roku 1930, a jako zwierzęta domowe zaczęły pojawiać się dopiero w latach siedemdziesiątych. Hodowle gromadzące rodowody i prowadzące bazy danych zaczęły pojawiać się jeszcze później...
Więc niestety – nie ujrzymy u chomików takich rodowodów jak np. u koni pełnej krwi angielskiej – sięgających kilkaset lat wstecz, ani takich jak u psów młodych ras – kilkudziesięciu czy kilkunastu lat. Niemniej jednak rodowód nie jest u chomików z hodowli takim zupełnie bezwartościowym śmieciem i warto zwrócić na pochodzenie uwagę.
Na co zwrócić uwagę?
Dobrą wizytówką są starannie i rzetelnie opisane mioty. Zwróćcie uwagę na zdjęcia, imiona rodowe chomików, ich pochodzenie (dziadkowie miotu), jak również załączenie rodowodu miotu czy rodziców. Nic nie powinno być przed Wami zatajone – informacja powinna być podana od razu, bądź na życzenie pytającego. Wskazana jest również informacja o charakterze rodziców i warunki przygarnięcia malucha.
Jak to wygląda u chomików?
Nie jest aż tak różowo - pula genowa chomików w hodowlach nie jest aż tak bogata i czasem zdarza się, że pojawiają się dodane osobniki NN w dalszych pokoleniach, albo jako jeden (ale tylko jeden!) z rodziców wnoszący tzw. 'świeżą krew'. Ważne jest, by hodowca nawet jeśli nie poda tego od razu - to aby zapytany - bez problemu i od razu udzielał dokładnej informacji skąd zwierze pochodzi, jaki ma rodowód, kogo ma w przodkach. Zatajenie informacji o rodowodzie (lub jego braku u zwierząt NN - tzw. 'świeża krew'), niespójne informacje o rodzicach, ich zdrowiu i pochodzeniu - lub zupełny brak rodowodu – powinny zapalić Wam w głowie czerwoną lampkę!
Moi drodzy!
Zanim zdecydujecie się na konkretne zwierzątko z konkretnej hodowli – PYTAJCIE, PYTAJCIE, PYTAJCIE!!
Dobry hodowca powinien Wam odpowiedzieć na każde pytanie, które Was nurtuje.
Nie ufajcie jedynie temu, że ktoś jest ‘hodowcą’ bo tak ma napisane na papierze.
W naszym kraju funkcjonuje wiele legalnych pseudohodowli – nie tylko gryzoni…
Rozważajcie mądrze – jak hodowca trzyma zwierzęta i czy pokazuje warunki przebywania wszystkich swoich zwierząt, jak się nimi zajmuje, jakich warunków żąda od Was dla zwierzaka. Czy dobrze sprawdza kupującego, czy nie oddaje zwierząt każdemu chętnemu, czy pozwala organizacjom zewnętrznym na kontrole…?
Obserwujcie – czy hodowca ma wiedzę, czy jest fachowcem w swojej dziedzinie, czy należy do związku hodowców.
Patrzcie i analizujcie – czy mioty są zdrowe, jakie są w typie (czy są duże, ładnie zbudowane jak ‘małe niedźwiadki’), jakich mają rodziców, jakie mają rodowody i czy hodowcy odpowiadają na wszystkie Wasze pytania o nie.
Nie bądźcie bezkrytyczni, a bądźcie czujni!
Krótki poradnik o tym jak wybierać mądrze
Warunki mieszkaniowe i opieka
Dobry hodowca dba o swoje zwierzęta. Mieszkają w dobrych warunkach dla gatunku, bo hodowca zdaje sobie sprawę, że wychodzą one poza klatkę niestety rzadziej niż nakolankowy pieszczoszek u osoby, która ma tylko jednego czy dwa chomiki w domu. Zwierzęta mają odpowiednie kołowrotki, zabawki, zdrowe jedzonko i wszystko co im do życia niezbędne - a nawet trochę ponad to.
Dobry hodowca powinien jawnie pokazywać jak mieszkają wszystkie jego zwierzęta, jakie maja klatki, wnętrza – jak żyją. Jeśli hodowca nie chce pokazać jak mieszkają jego zwierzęta, albo pokazuje np. tylko 2 klatki, kiedy zwierząt ma kilkanaście – zastanówcie się dobrze, czy ktoś tu czegoś nie ukrywa…
Dobry hodowca stawia przyszłym właścicielom wymagania co do mieszkania/jedzenia/zabawek/innych dla wydawanego zwierzaka. Jeśli hodowca nie wyegzekwuje od Was przed wydaniem zwierzaka udowodnienia tego, jak zwierzę zamieszka – zastanówcie się czy chcecie zwierzątko, którego rodzeństwo może trafić do klatek 30x20, a o którego przyszłość taki hodowca ewidentnie nie dba…
Wiedza hodowcy
Obserwujcie hodowcę, patrzcie jak się wypowiada.
Czy odpowiada na Wasze pytania? Jak na nie odpowiada? Czy pomaga w razie potrzeby udzielając rad (zwłaszcza właścicielom swoich podopiecznych)? Czy jego mioty są przemyślane? Czym kieruje się w doborze pary? Skąd biorą się zwierzęta do hodowli? Czy zna się na tym co robi – wie jak działają prawa genetyki oraz jak wygląda dziedziczenie cech u chomików?
Czy nie popełnia błędów z zakresu chowu? - jeśli tak, to warto się bardzo poważnie zastanowić z kim mamy do czynienia!
Czy prowadzi stosowną dokumentację - miotów, zwierząt hodowlanych, dokumentacje medyczną?
Czy hodowla jest zarejestrowana w związku hodowców? (jest to element mile widziany, jednak nie jest to element konieczny(!!) - wiele wspaniałych hodowli nie rejestruje się w związkach - z wielu rożnych powodów)
Zwierzęta do rozrodu i rodowody.
Hodowla chomików nie jest czymś, co powstało dawno temu. Nie jest też czymś, co jest restrykcyjnie regulowane przepisami prawa - ani w Polsce, ani na świecie…
Same chomiki zaczęto trzymać w niewoli od roku 1930, a jako zwierzęta domowe zaczęły pojawiać się dopiero w latach siedemdziesiątych. Hodowle gromadzące rodowody i prowadzące bazy danych zaczęły pojawiać się jeszcze później...
Więc niestety – nie ujrzymy u chomików takich rodowodów jak np. u koni pełnej krwi angielskiej – sięgających kilkaset lat wstecz, ani takich jak u psów młodych ras – kilkudziesięciu czy kilkunastu lat. Niemniej jednak rodowód nie jest u chomików z hodowli takim zupełnie bezwartościowym śmieciem i warto zwrócić na pochodzenie uwagę.
Na co zwrócić uwagę?
Dobrą wizytówką są starannie i rzetelnie opisane mioty. Zwróćcie uwagę na zdjęcia, imiona rodowe chomików, ich pochodzenie (dziadkowie miotu), jak również załączenie rodowodu miotu czy rodziców. Nic nie powinno być przed Wami zatajone – informacja powinna być podana od razu, bądź na życzenie pytającego. Wskazana jest również informacja o charakterze rodziców i warunki przygarnięcia malucha.
Jak to wygląda u chomików?
Nie jest aż tak różowo - pula genowa chomików w hodowlach nie jest aż tak bogata i czasem zdarza się, że pojawiają się dodane osobniki NN w dalszych pokoleniach, albo jako jeden (ale tylko jeden!) z rodziców wnoszący tzw. 'świeżą krew'. Ważne jest, by hodowca nawet jeśli nie poda tego od razu - to aby zapytany - bez problemu i od razu udzielał dokładnej informacji skąd zwierze pochodzi, jaki ma rodowód, kogo ma w przodkach. Zatajenie informacji o rodowodzie (lub jego braku u zwierząt NN - tzw. 'świeża krew'), niespójne informacje o rodzicach, ich zdrowiu i pochodzeniu - lub zupełny brak rodowodu – powinny zapalić Wam w głowie czerwoną lampkę!
Moi drodzy!
Zanim zdecydujecie się na konkretne zwierzątko z konkretnej hodowli – PYTAJCIE, PYTAJCIE, PYTAJCIE!!
Dobry hodowca powinien Wam odpowiedzieć na każde pytanie, które Was nurtuje.
Nie ufajcie jedynie temu, że ktoś jest ‘hodowcą’ bo tak ma napisane na papierze.
W naszym kraju funkcjonuje wiele legalnych pseudohodowli – nie tylko gryzoni…
Rozważajcie mądrze – jak hodowca trzyma zwierzęta i czy pokazuje warunki przebywania wszystkich swoich zwierząt, jak się nimi zajmuje, jakich warunków żąda od Was dla zwierzaka. Czy dobrze sprawdza kupującego, czy nie oddaje zwierząt każdemu chętnemu, czy pozwala organizacjom zewnętrznym na kontrole…?
Obserwujcie – czy hodowca ma wiedzę, czy jest fachowcem w swojej dziedzinie, czy należy do związku hodowców.
Patrzcie i analizujcie – czy mioty są zdrowe, jakie są w typie (czy są duże, ładnie zbudowane jak ‘małe niedźwiadki’), jakich mają rodziców, jakie mają rodowody i czy hodowcy odpowiadają na wszystkie Wasze pytania o nie.
Nie bądźcie bezkrytyczni, a bądźcie czujni!
JEDYNA godna polecenia grupa gdzie można nas znaleźć! :) Dzielimy się wiedzą dla dobra zwierząt, które kochamy! ZAPRASZAMY!
Copyright © All rights reserved
KOPIOWANIE ZABRONIONE!
KOPIOWANIE ZABRONIONE!